Jestem w Tokyo już prawie tydzień. Castingi zaczynają się około godziny 13, a w domu jestem o 22. Jadąc na kontrakt trzeba być gotowym na to, że podczas castingów nie będzie czasu na zatrzymanie się i zjedzenie obiadu, gdyż zapomina o tym, że modelki mają żołądki, więc trzeba brać owoce (które są w Japonii bardzo drogie np. jabłko za 10 zł), batony, albo inne ciastka lub po prostu robić sobie kanapki.
Na szczęście w Japonii wszędzie wozi kierowca, który potem wchodzi na casting i przedstawia każdą modelkę. :) Podczas jazdy kierowca puszcza czasem film, gdyż są wyposażeni w telewizory w swoich 'busikach', albo amerykańską muzykę przerobioną przez japońskiego DJ'a,którą ledwo daje się słuchać.
Co należy ze sobą zabrać?
Jako modelka na pewno szpilki. :) Przyda się przełączka do prądu, która jest taka sama jak w USA, nie ta angielska. Wzięłam dużo gorących kubków, gdyż nie jestem miłośniczką kuchni japońskiej. W sklepach ciężko znaleźć znane produkty, jedyne co zauważyłam to m&ms, Snikersy i MilkyWay. Ja osobiście pije tutejszy pomarańczowy sok, który smakuje całkiem podobnie. :)
Na szczęście można tu oczywiście znaleźć MC Donald'sa, KFC i Starbucksa, więc zawsze można uciec do fast foodów. :)
bardzo interesujące, tym bardziej że ja miałam jechać do Japonii w tym okresie :) Niestety nie wyszło, to chociaż poczytam jak wam się wiedzie...
OdpowiedzUsuń